31 grudnia 2015

Urodziny Daisy!

Dziś jest Sylwester, a więc też są urodzinki Daisulki. Tak, około 23:00 zaczęły rodzić się te małe 3 szczyle :D Na świat przyszły trzy szczeniaki, ale jeden urodził się martwy. Pierwszy urodził się brat Daisy Max (chyba tak ma na imię), druga Daisulka, a trzeci zdechły szczeniak. Zbytnio nie wiem co się działo, kiedy były szczeniaczkami, nie mam też zdjęć z tego okresu (teraz o nie walczę, ale prawdopodobnie usunęły się). Dopiero o istnieniu Daisy dowiedziałam się kiedy mój tata wszedł do domu z 4-miesięczniakiem <3 Dopiero od tego momentu (3.05) zaczęły się sesje. Na początku Daisy nie przeszkadzało cykanie zdjęć, w przeciwieństwie do teraz :) Historia Daisy już jest na moim blogu, więc zapraszam do czytania. 
Na szczęście Daisy nie boi się petard, bo wtedy jej dzień byłby dla niej koszmarem. Zobaczymy w tym roku :P

Jeśli chodzi o "imprezę" to będzie ona w styczniu, bo Oliwia jest w Anglii, a Gaja miała urodziny 19.12, więc chcemy zrobić im wspólne urodzinki. Będą torty, prezenty, poczęstunki (w postaci kurzych łapek) itp. Jak już chyba wspominałam Oliwia kupuje prezenty Daisy, a ja Gaji do wyznaczonej tam kwoty. I oczywiście kupimy jakieś małe coś swoim psiakom :)

Dzisiejszy dzień spróbuję dobrze wykorzystać, żeby Daisy się "ucieszyła" . Mam w planach iść do lasu z Gają :) 

Życzę Wam udanego, CICHEGO Sylwestra i szczęśliwego Nowego roku :* A Daisulce życzę: zdrowia, grzeczności, kosteczek, łagodności i (no nie wiem) wszystkiego! ;*

A tutaj przygotowałam taki filmik urodzinowy że zdjęć które znalazłam ;) Zapraszam do oglądania :D  

25 grudnia 2015

Jak nam minęły święta?

 Dzisiaj jest drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i chciałam Wam pokazać co robiłyśmy przez te dwa ostatnie dni. Jutro napewno będziemy robić to samo co  w drugi.

24 grudnia 2015

Moja Organizacja!

Postu świątecznego nie było (ale będzie) więc na początku chciałam życzyć Wam Wesołych i Spokojnych Świąt i szczęśliwego, cichego nowego roku :* (nie jestem dobra w składaniu życzeń)Przejdźmy do posta...
Moja organizacja nie najlepsza, ale się staram, żebym miałam wszystko co dotyczy Daisy poukładane w konkretnym miejscu. Pokażę Wam kilka moich w miarę zorganizowanych rzeczy. A więc...

18 grudnia 2015

Szarpaki na sprzedaż!

Razem z Oliwią zaczęłyśmy robić szarpaki dla psów na zamówienie. Zabawki w trzech rozmiarach były intensywnie testowane na Daisy, Gaji, 7-miesięcznym bokserze i Holly (shih-tzu mojej babci) Daisy testowała rozmiar XL/L, Gaja i Ramzes (bokser) rozmiar L/M, a Holly S.


Rozmiar XL/L jest w cenie 25 zł. Jest w kolorze czerwonym w zielone paski. Razem z rączką ma 40 cm, a sam uchwyt dla psa ma 25 cm. Średnica - 4 cm. Nadaje się dla ras typu: owczarek, amstaff, dog argentyński, pittbull, bullterier.... i też dla wszelkich gigantów i ras ''agresywnych'' z mocną szczęką. 


Rozmiar L/M jest w cenie 20zł. Jest w kolorze ciemnozielonym w czerwone paski (widoczny w trawie). Cały mierzy 35 cm, a gryzak ok.23 cm. Średnica to 3 cm. Nadaje się dla ras: Labrador, Golden retrievier, bokser, border collie, husky, beagle itp. Czyli dla ras dużych i średnich z nieco łagodniejszym pyskiem.




Rozmiar S jest w cenie 10 zł. Występuje w kolorze niebieskim. Wraz z rączką ma ok. 39 cm, a sam ma 20 cm. Średnica - 2 cm. Oczywiście nadaje się dla ras małych np. york, shih-tzu, corgi, jamnik itp. Mógłby być za duży dla ras chiuaua, ratlerek.



Do każdej ceny doliczane są koszty wysyłki lub odbiór w okolicach Mysłowic, Katowic. 
Już kilku właścicieli od nas kupiło takie szarpaczki i są bardzo zadowoleni. Daisy, Gaji i Remzesa to teraz ulubiona zabawka. Raz porzyczyłyśmy zielony szarpak Ramziowi i przyszłam go wieczorem odebrać na teren gimnazjum, gdzie zawsze się spotykamy i goniłyśmy go przez ok. 30 min, bo nie chciał nam oddać zabawki. Bardzo dobrze nadaje się do treningów agility i także do zwykłej zabawy. Lepszy niż patyk, bezpieczny, daleko leci po wyrzuceniu. Przepraszamy, że jest tylko po jednym kolorze do danego rozmiaru, ale innych nie ma w sklepach :)
Tu macie pełno zdjęć jak psiaki się nimi bawią i je testują :)


















Jeśli ktoś byłby zainteresowany to piszcie na daisy.blog@o2.pl. Wysyłka powinna być bezproblemowa. Piszcie ma maila to się dogadamy. 
☺Zachęcamy i Pozdrawiamy☺

13 grudnia 2015

Wyzwanie od Astora!

Na blogu Astor zobaczyłam wyzwanie, które postanowiłyśmy wypełnić. Jest to nasze pierwsze wyzwanie, więc próbujemy je podjąć. Fajne, nie trzeba się śpieszyć. Chciałabym je skończyć około połowy stycznia.
A więc w wyzwaniu trzeba:


-Naucz psa nowej sztuczki,
-Utrwal przywołanie,
-Zrób psie jedzenie,
-Pójdź na dwugodzinny spacer co najmniej dwa razy (uwierzcie, ciężko znaleźć czas!),
-Uporządkuj psie rzeczy,
-Kup lub samodzielnie wykonaj psu zabawkę,
-Przejdź (w ciągu miesiąca) chociaż 20 km,
-Wyczesz porządnie psią sierść,
-Spotkaj się z innym psiarzem (jeśli go nie masz, wybierz się na spacer z psem i swoim znajomym :),
-Wykonaj psu świąteczną sesję,
-Upierz legowisko,
-Upiecz psie ciacha,
-Weź udział w psim konkursie,
-Zacznij walkę z największym psim lękiem!

Niektóre punkty z listy są już zaliczone, a niektórych nie będziemy robić,bo np. Daisy nie ma żadnych lęków. Myślę, że nam się uda, bo nie ma tu nic trudnego :)


7 grudnia 2015

Przypominam o Ankiecie!

Niecały tydzień temu dałam post (Klik), w którym wspomniałam o ankiecie dotyczącej mojego bloga. Odpowiedzi nie było zbyt wiele, bo aż 7, więc zachęcam do jej wypełnienia. Jest tylko 6 pytań, więc nie zajmie to długo, a dla mnie to bardzo przydatne. Wypełniajcie ją szczerze.


Stworzyłam jeszcze ostatnio drugą ankietę dotyczącą Was. Chciałabym się trochę dowiedzieć o moich czytelnikach, więc także zachęcam do wypełniania tej ankiety. Też nie jest długa, bo ma 8 pytań. Analizy tej ankiety nie zrobię na blogu, bo to są informacje tylko dla mnie :)

Mikołajki z Daisy!

Wczorajsze Mikołajki były dosyć udane. Daisy dostała prezenty, poćwiczyłyśmy sztuczki, wyszłyśmy na spacerek. 

Co kupiłam Daisy?
A więc, Daisy nie dostała wiele rzeczy, ale w tym miesiącu są Mikołajki, wigilia, urodziny Daisy i urodziny Gaji (ja kupuję Gaji prezenty, a Oliwia Daisy) Dostała: światełko - było o nim wspomniane w dawniejszym poście, Pedigree Rodeo - kupiłam to ze względu na to że, to atrakcyjna nagroda na spacery edukacyjne i smakuje Daisy, Purina Beggin Stripes - nie ma za dobrego składu, ale podobnie jak Rodeo posłużą jako nagroda na spacery i do ćwiczeń :), Maced szprotki suszone - mają dużo witamin i 100% szprotki. Dość ciekawe smaczki, kosztowały 3,89 zł. 
Jak widzicie prezentów nie jest dużo, ale coś jednak jest :P




Sesja też nie była duża, bo robiłam zdjęcia na ogródku, bo zanim wyszłam na spacer było już ciemno :)







Około 16 wyszłam z nią na spacer i poszłyśmy do Reala, bo musiałam iść do salonu Orange, a Daisy ok. pół godziny czekała pod sklepem. Potem jeszcze pochodziłam z nią i poszłam do domu. Ogółem mówiąc nic ciekawego się nie działo. Jedynie podczas robienia zdjęć Daisy uciekła, zaczęła biegać z czapką Mikołaja i z nią uciekać, w końcu zostawiła ją pod choinką, więc musiałam wyjść na uliczkę i przez płot wyciągać czapkę. 
Pozdrawiamy ;)


1 grudnia 2015

Spacer edukacyjny! Mini zawody Agility! #2

W niedzielę odbył się kolejny spacer edukacyjny (Link do poprzedniego spaceru) gdzie główną atrakcją były mini zawody agility. Wybraliśmy się na Dolinę Trzech Stawów samochodami. Ja jechałam z panią, jej córką i owczarkiem szetlanckim - Dargiem. Daisy dobrze zachowywała się w aucie, swobodnie siedziała obok mnie i podziwiała widoki zza okna :) Na tym spacerze była chyba największa ilość psów jaka była dotychczas. 


Na początku szliśmy deptakiem. W tym czasie uczyłam Daisy chodzić przy nodze, bo przy tylu psach zapomina co to jest komenda ''noga''. Dobrze jej to wychodziło, w porównaniu do innych spacerów z psami. 
od lewej:  Santa, Aslan, Sara i Gaja






Obeszliśmy jezioro, zrobiliśmy sobie zdjęcie grupowe i poszliśmy na pole rozkładać tor. W tym czasie psy były wypuszczone i biegały. Daisy na początku biegała z psami, a potem bawiłam się z nią szarpakiem i ćwiczyłam na torze.

W końcu tor agility został rozłożony i właściciele wraz ze swoimi pupilami biegali na rozgrzewkę po nim. Ja nie pobiegłam na próbę :/ Nareszcie trzeba było startować na czas. My biegłyśmy pod koniec. Cały tor polegał na tym, że trzeba było pokonać slalom, potem skok w dal, później slalom między pachołkami, następnie skok przez hopkę, potem znowu slalom i ostatni skok przez hopkę. Niestety hopka była ustawiona najniżej, specjalnie dla małych psów.
Najpierw biegła Oliwia, potem ja. Szło mi całkiem nieźle, ale... głupia smycz zaplątała mi się pod koniec o slalom i musiałam ją odplątywać, a czas leciał.... Tak to bym mogła zająć chociaż III miejsce, a zajęłyśmy V!!! czas - 0:31:07 :) Nie jest najgorzej :D 
















i zaraz po zrobieniu tego zdjęcia zaplątała się się smycz o słupek!!!



Dargo, z którym jechałyśmy zajął VI miejsce, a Gaja II.
I miejsce - sesja zdjęciowa + szarpak + kurza łapka + i coś tam jeszcze
II miejsce - kurza łapka + piłka z dzwoneczkiem w środku
III miejsce - łapka + jakaś tam zabawka (nie patrzałam :P)
Pozostałe psiaki dostały kurze łapki, a wszyscy jeszcze dyplomy.
I miejsce zajął kundelek Hera, II Gaja, a III także kundelek, więc same mieszańce górą! Tylko Hera już od dawna trenowała, więc nie ma o czym mówić. 
Po odebraniu dyplomów i nagród psiaki na koniec się pobawiły i ruszyliśmy zmęczeni samochodami do domu.

☺Pozdrawiamy N&D☺