4 lipca 2016

Szarpaki!

Są wakacje, więc pewnie większość z Was ma więcej czasu dla swoich pupili. Teraz kiedy jest czas, poświęcamy więcej czasu naszym psom poprzez wspólne treningi, spacery, zabawy... No właśnie, zabawy. Do tego można wykorzystać szarpak! 




Jak pewnie niektórzy z Was wiedzą, że z Oliwią robimy szarpaki na zamówienie i chcę ponownie Was zachęcić do kupna. Naprawdę dziękujemy wszystkim którzy nam zaufali i kupili zabawki <3 Ale jeśli nie wiecie o co chodzi to zapraszam do posta KLIK
W tym poście chciałam pokazać jak wygląda mój szarpak po kilku miesiącach zabawy i testów i również zachęcić Was i pokazać, że to zabawka, za którą każdy z naszych testerów szaleje!  Pewnie niektórzy z Was omijali ten post bo uważali że to (za przeproszeniem) gówno, które zaraz się zniszczy itp. Takie przekonania są nie słuszne! 

Tak wygląda mój szarpak po wielokrotnym szarpaniu, tarmoszeniu, gryzieniu, obgryzaniu, wodowaniu, praniu itd... Dla porównania obok niebieski szarpak, nie używany, który jako jedyny został na magazynie. Obie zabawki są w rozmiarze L/XL. 






Jestem z Wami w stu procentach szczera. Specjalnie w moim czerwonym szarpaku pokazałam jego zniszczenia, gdzie większośc sprzedających pokazuje swój produkt z jak najlepszej strony. Ja wolę przedstawic zabawkę z jej minusami. Szarpak mam już kilka miesięcy i jak widac na zdjęciach tylko odstają nitki i na rączce jest troszkę pogryzione. O taką zabawkę trzeba dbac. Taki szarpak może słóżyc jako nagroda na treningach, zamiast zabawki, która leży psu pod nosem i może ją swobodnie gryźc. Ja daję go Daisy czasem w domu na kilka minut do samotnej zabawy, ale głównie jest mi potrzebny przy treningach, jako aport lub po prostu szarpak do wspólnej zabawy :)

Zabawka idealnie sprawdziła się w swojej roli, ale także roli aportu. Wytrzymała, nie łatwo się brudzi, sprawia frajdę w zabawie w pojedynkę, ale także z właścicielem czy innym psem. Może też pełnić rolę "ringo". W tej postaci dosyć daleko lata i zajmuje mniej miejsca w plecaku. Szarpak jest wykonany z mocnej liny, która nie łatwo podda się psim zębom, zakończenie jest podpalane, ale w zupełności bezpieczne dla czworonoga. Występuje w różnych rozmiarach i kolorach. 


Jeśli ktoś byłby zainteresowany cena, wymiary i kolory są podane w tamtym poście. Być kolejną osobą, która nam zaufa i spraw swojemu zwierzakowi prezent! Recenzja na swoim blogu byłaby też bardzo mile widziana :) 

Pozdrawiamy i Zachęcamy N&D

4 komentarze:

  1. Niestety moje psy nie lubią tekstury takich materiałów.Jeśli coś skrzypi w zębach jest ble.Szkoda,bo zabawki wyglądają naprawdę porządnie i moje futra tak szybko by ich nie zniszczyly :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytam tamten post, zachęciłaś mnie, ale mój portfel ubolewa :c Pewnie dla szczenięcej zabawy byłyby świetne! :D
    Pozdrawiam
    http://jump-sky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze suczki mają 2 lata więc są idealne dla młodszych i starszych psów

      Usuń
  3. Fajne szarpaki, ale mój pies zupełnie nie w tych klimatach, dla niego wszystko ma być miękkie i piszczące, haha :D.

    OdpowiedzUsuń