I dziś jest już dwuletnim, baaardzo rozpieszczonym kotem. Pamiętacie jak mówiłam, że bd szczurołapem? Jedyne co łapie to muchy, w domu :D Z mamą zakochałyśmy się w Dieslu i jest traktowany jak dziecko. Tak, moja mama nazywa go synem, moim bratem. Nigdy bym nie spodziewała się, że tak pokocha jakiekolwiek zwierze. Koty zmieniają ludzi. Z Daisy są najlepszymi przyjaciółmi, uwielbiają się razem bawić, jeśli nie mieliście okazji tego zobaczyć to zapraszam na instagrama, na wyróżnioną relację ''With Diesel". Jest bardzo wybrednym kotem, je tylko wybrane karmy i smakołyki. Od smaczków jest uzależniony, co chwile prosi nas, byśmy mu dali, mimo wszystko jest bardzo szczupły i cały czas trzyma linię.
Uwielbia bawić się piłeczkami, umie je nawet aportować i przynosi mi je, po czym gna za nimi jak torpeda. Kocha spać pod narzutą, sam pod nią się pcha, lub każe nam, żebyśmy go przykryły. Diesel jest też bardzo gadatliwy, zwłaszcza w stosunku do mnie. Codziennie prowadzimy dialogi, najlepiej jak mnie woła, wtedy krzyczy "mamaaaa" :D Mimo wszystko jest ogromnym przytulasem. Codziennie wieczorem, kiedy idę spać, wchodzi mi pod kołdrę, mruczy, potem się odwraca do mnie i zaczyna ugniatać łapkami, a potem idzie do mojej mamy zrobić to samo, później do mnie i tak w kółko ;p Od jakiegoś czasu, chce wychodzić z domu. Najpierw na przedsionek, stopniowo na klatkę schodową, aż w końcu na altanę, czasem też zchodzi na ogród. Spokojnie, w tym czasie jest pod stałym nadzorem mnie lub mamy i Daisy. Z czasem staje się coraz pewniejszy i śmielszy. Kiedyś bał się obcych i meżczyzn, w tym mojego tatę. Teraz jest już coraz lepiej, w tamtym roku na moje urodziny przyszli goście i Holly, Diesel prawie cały czas przesiedział w kryjówce, tylko chwilę siedział z Holly w kuchni. W tym roku nawet siedział z gośćmi przy stole :P
I tak właśnie odmieniliśmy los jednej małej istotki. Strach pomyśleć co stałoby się z nim, gdyby nie moja koleżanka. Gdyby nie ja, kot poszedłby do schroniska, gdzie nie wiadomo ile by spędził. W ten sposób zyskaliśmy kochanego przyjaciela, członka rodziny i już nie wyobrażamy sobie życia bez niego <3 Warto dać bezdomniakowi dom i swoją miłość, a na pewno odwdzięczy się tym samym. W ten sposób nie zmienimy całego świata, ale odmienimy życie jednej małej istotki.
A gdybyście chcieli poznać Diesla bliżej zapraszam na jego instagrama.
Pozdrawiamy N&D&D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz