Recenzja pasty do zębów TRIXIE!

Ostatnio kupiłam pastę do zębów z firmy Trixie i chciałam ją zrecenzjować. Od kilku dni dużo o niej czytałam i jednak się na nią zdecydowałam. Daisy nie ma jeszcze kamienia nazębnego i właśnie chciałam na razie tego uniknąć. Miałam kupić zestaw: pasta, szczoteczka i nakładki, ale była tylko sama pasta, a szczoteczkę mam ludzką, do puki nie przyjdzie do sklepu nakładka. Ja kupiłam tą z ekstraktu z herbaty.
Producent pisze, że:
Regularne mycie psu zębów zapobiegnie chorobom dziąseł i powstawania kamienia nazębnego. Zabieg wykonywać 2x dziennie.
Ja Daisy będę myła zęby mniej więcej co dwa dni, bo na razie ma zdrowe dziąsła i ząbki.
Po tej paście Daisy ma rzeczywiście miętowy oddech, więc w tym pasta się sprawdza. Nie wiem czy mi się zdaje, czy naprawde Daisy ma bielsze zęby. Polecam to psom, zwłaszcza tym, które jedzą suchą karme, bo są bardziej podatne na kamień nazębny. Wolałam kupić tą paste, która kosztowała 10 zł, niż płacić około 2000zł na usuwanie kamienia. Możecie tu jeszcze o nim poczytać:
/http://www.pies.pl/skrusz-kamien/