Taki sam post pojawił się już ponad rok temu. Od tego czasu trochę zmienił się mój gust, kilka ras w ogóle już nie ma, kilka jest nowych, a kilka jest takich samych jak w tamtym poście, tylko na innym miejscu.
1. Border Collie - czyli bez zmian. Lubię w nich posłuszność, inteligencję, predyspozycje do wielu sportów i wiele innych rzeczy. Głównie podobają mi się wszelkie merlowane, mniej czarno białe.
2. Dogo Argentino - już pojawił się w poprzednim wpisie, ale na słabszym miejscu. Są piękne, muskularne i wyglądają dosyć agresywnie, a takie psy lubię. O wiele bardziej podobają mi się te z obciętymi uszami.
3. Bulterier - jak już mówiłam w dzieciństwie ich nienawidziłam, a teraz je kocham i to dzięki kilku osób. Te pyszczki są prześliczne, a rasa śmieszna, ale też inteligentna i uparta.
4. Cane Corso - polubiłam je dzięki Facebookowi. Nawet nie wiedziałam, że ta rasa mieszka niedaleko mnie. Tutaj też preferuję obcięte uszy.
5. Czechosłowacki Wilczak - miałam z suczką tej rasy kontakt na spacerze wielorasowym i bardzo mi się spodobały. Są przepiękne i mają fajny charakter, choć trudno je wyszkolić.
6. Owczarek Staroniemiecki - Daisy kolega jest tej rasy, więc zdążyłam je dobrze poznać. Mają śliczną sierść i umaszczenia a do tego są całkiem spore.
7. Catahoula Leopard Dog - mało znana rasa, bo w Polsce jest tylko kilka przedstawicieli. Natrafiłam na nią przypadkowo i tak zaczęłam o niej czytać i spodobały mi się z wyglądu i charakteru. Ale podoba mi się każdy pies w umaszczeniu merle <3
8. Welsh Corgi Cardigan - niektórym się podobają, innym nie. W moim przypadku tylko babci się spodobały, bo ma taki sam gust jak ja. Tu już chyba nie muszę mówić że lubię głównie merlaki, ale też inne umaszczenia.
9. Dog Niemiecki - kocham giganty, więc ich tutaj nie mogło zabraknąć. W prawdzie spadły w rankingu, ale dalej tutaj są. W tym przypadku nie umiem się zdecydować jaki kolor jest moim ulubionym, ani czy wolę uszy stojące czy klapnięte. Po prostu lubię wszystkie.
10. Whippet - z ostatnim miejscem nie umiałam się zdecydować, bo wiele ras lubię, ale jednak wybrałam Wilppeta. Są one moimi ulubionymi charatami. Mają bardzo pocieszny wyraz mordki.
Znajoma rodziny ma hodowlę dogów argentyńskich, więc miałam z nimi do czynienia.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszelakie szpice i rasy "wilkopodobne" ;)
Pozdrawiamy Julia & Jumper
O, 7-mka nie znałam tej rasy, ładne psiaki
OdpowiedzUsuń